– Znamy oświadczenie Tomasza Siemoniaka, w którym zapowiadał, że żaden zbrodniarz komunistyczny nie zostanie pochowany na tym cmentarzu. Praktyka okazała się jednak inna, bo spoczęli tam już m.in. Stanisław Kociołek i ludzie związani z komunistycznym aparatem represji – oświadczył w programie "W Punkt" Tadeusz Płużański. Z kolei Lech Kowalski przekonywał, że żona gen. Kiszczaka zrobi wszystko, by jej męża pochowano na Powązkach.
>